środa, 4 marca 2015

Moja wieczorna pielęgnacja skóry twarzy

Cześć wszystkim! 

Dzisiaj kolejny post od odnośnie mojej pielęgnacji, tym razem wieczornej. Była poranna to oczywiste jest to, że wieczornej także zabraknąć nie mogło.

Co wieczór zmywam makijaż rewitalizującym mleczkiem do demakijażu BIELENDA. Bardzo dokładnie staram się usunąć makijaż. Już dano nie używałam mleczka, gdyż uważałam, że podrażnia on moje oczy. Poza tym pozostawiał nie miłą powłokę wokoło oczu. Kiedy jednak nie ma się niczego pod ręką, a mama jest zbieraczem kosmetyków, to wiem, że zawsze coś w jej szafie znajdę. I znalazłam. Zdziwiłam się, że ten produkt tak bardzo przypadł mi do gustu.
Dlaczego najpierw zmywam makijaż a dopiero myje twarz? Z prostej przyczyny. Taki schemat mamy na pracowni na studiach i tak samo robię w domu. Poza tym jakbym zrobiła na odwrót, to wtedy mam wrażenie jakby moja buzia dalej była oblepiona pudrem czy rożnymi zanieczyszczeniami powietrza. Tak więc najpierw idzie w ruch mleczko.



Kolejny etap to mycie twarzy. Stosuje ten sam produkt zarówno w porannej pielęgnacji jak i wieczornej czyli piankę oczyszczającą NIVEA. Następnie raz lub dwa razy w tygodniu wykonuje peeling. Moim ulubionym jest peeling z mikrogranulkami bardzo mocny z serii Ziaja PRO. Nie podrażnia, nie wysusza skóry, fajnie złuszcza zrogowaciały naskórek, a do tego ładnie pachnie i jest bardzo wydajny. Kosztuje ok 23 zł na stoisku Ziaja.



Jeśli chodzi o krem to bardzo długo szukałam czegoś, co będzie dla mnie idealne. Co prawda nie znalazłam jeszcze tego idealnego produktu, jednak warto wspomnieć o dwóch produktach. Pierwszym produktem jest krem na noc z kwasem migdałowym i liściem manuka firmy Ziaja. Fajnie się sprawdza w okresie zimowym, ponieważ delikatnie złuszcza przesuszoną skórę. Drugi produkt to serum HYDRAIN3 HIALURO firmy Dermedic. Jest to produkt dostępny w aptekach. Kosztował mnie jakieś 40 zł i muszę przyznać, że jak za taką cenę to warto go kupić. Fajnie nawilża. Często mieszałam serum oraz ten krem razem. Twarz jest na swoim miejscu, więc to połączenie jest ok.



Kochani moi. Tak przestawia się moja wieczorna pielęgnacja skóry twarzy. Dajcie znać jakie Wy używacie kosmetyki i czy możecie mi coś polecić :)

To już tyle na dzisiaj. Trzymajcie się cieplutko i do następnego posta:*

Panna Kontrolna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz